Nowy pałacyk prezydenta
„Super Express” dowiedział się po co kancelarii prezydenta potrzebne było dodatkowe 6 milionów złotych. Według dziennika, na Zadnim Graniu w Wiśle w tajemnicy powstaje nowa rezydencja dla prezydenta. Odnawiany za pieniądze podatników zameczek użytkowany był przez ostatnie 20 lat przez jedną ze śląskich kopalń.
W 1907 roku władze Cieszyna wybudowały drewniany pałacyk myśliwski. Po pożarze odbudowano murowany zameczek i przekazano go prezydentowi w styczniu 1931 roku. W latach 1939-45 zameczek był w rękach SS z Berlina. Po wojnie do 1980 roku był domem wczasowym Urzędu Rady Ministrów. A od 1980 roku był w posiadaniu kopalni "Pniówek". Przez 4 lata starała się o niego Kancelaria Prezydenta. Odzyskała go w zeszłym roku.
28 października podczas spotkania z mieszkańcami Wisły Aleksander Kwaśniewski powiedział, że zameczek zostanie przekazany w godne ręce po 2005 roku. Wówczas nie wiadomo jeszcze było, czyje będą to ręce. W Kancelarii Prezydenta nie udzielono dziennikowi informacji o koszcie tej inwestycji. W zeszłym roku na posiedzeniu Senackiej Komisji Regulaminowej podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Edward Szymański mówił o 3 milionach złotych "na początek".
Według "Super Ekspressu", wybudowanie i wyposażenie "budynku gospodarczego" długiego na 40 i szerokiego na 15 metrów, nie wspominając już o remoncie rezydencji, kosztować musi znacznie więcej.