Noworodek na śmietniku
Szczecińscy policjanci odnaleźli w kuble na
śmieci zwłoki noworodka zawinięte w
folię. Lekarze stwierdzili, że poród nastąpił w 30. tygodniu ciąży,
na kilkanaście godzin przed znalezieniem dziecka przez policjantów.
16.02.2005 | aktual.: 16.02.2005 12:20
Dziewczynka została wyrzucona przez 28-letnią matkę. Ze względu na stan zdrowia kobieta nie została jeszcze przesłuchana, dlatego nie znamy bliższych okoliczności zdarzenia. Decyzję, czy i jakie zarzuty postawić matce, podejmie prokuratura, ponieważ nie wiadomo także, czy dziecko przyszło na świat żywe, czy martwe - poinformował kom. Artur Marciniak z Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
We wtorek wieczorem policja została poinformowana przez lekarza ze szpitala MSWiA o nietypowym badaniu. Lekarz powiedział, że w trakcie badania kobiety skarżącej się na ból narządów rodnych stwierdził u niej stan poporodowy.
W rozmowie z policjantami kobieta przyznała się do wyrzucenia dziecka na śmietnik i określiła miejsce, w którym się znajduje. Policjanci nie znaleźli tam jednak dziecka. Dopiero w trakcie kolejnej rozmowy z policjantami kobieta narysowała miejsce, gdzie wyrzuciła noworodka. Był to śmietnik przy basenie przeciwpożarowym obok jednego ze szczecińskich targowisk. Tam pod warstwą śmieci policjanci odnaleźli zwłoki dziewczynki zawinięte w kilka toreb foliowych.