PolskaNowela ordynacji samorządowej do prezydenta

Nowela ordynacji samorządowej do prezydenta

Wynik komitetu, który w wyborach
samorządowych nie przekroczył 5% progu wyborczego, będzie
wliczany do wyniku bloku, w skład którego ten komitet wchodził -
zdecydował Sejm, przyjmując jedną z poprawek Senatu do
nowelizacji samorządowej ordynacji wyborczej. Teraz ustawa trafi
do podpisu prezydenta.

06.09.2006 | aktual.: 06.09.2006 11:52

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Posłowie przyjęli cztery z pięciu senackich zmian. W czasie głosowania na sali nie było posłów SLD. Przedstawiciele pozostałych klubów opozycyjnych - PO i PSL - byli, ale nie wzięli udziału w głosowaniu. Opozycja od kilku tygodni protestuje zarówno przeciwko zmianom w ordynacji, jak i trybowi prac nad nimi.

Po rozpatrzeniu przez Sejm poprawek Senatu nowelizacja samorządowej ordynacji wyborczej wprowadzająca m.in. możliwość tworzenia grup list (bloków) i zawierania przez komitety wyborcze umów o wspólnym podziale mandatów, trafi na biurko prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który zapowiedział już, że nowelizację podpisze.

Sejm przyjął propozycję Senatu, aby nowelizacja weszła w życie 13 września. To ostatni dzień, w którym premier musi ogłosić datę wyborów samorządowych, jeśli miałyby one odbyć się 12 listopada.

Posłowie odrzucili poprawkę dotyczącą lustracji kandydatów na samorządowców. Odrzucona poprawka nakładała na kandydatów na samorządowców, którzy urodzili się przed 1 sierpnia 1972 r., obowiązek dołączenia do zgody na kandydowanie oświadczenia o ich ewentualnej współpracy lub kontaktach ze służbami bezpieczeństwa PRL.

Przedstawiciele koalicji argumentowali, że choć poprawka jest sama w sobie jest słuszna i wyborcy powinni mieć prawo do poznania takich informacji o kandydatach, to wątpliwy jest tryb wprowadzenia jej przez Senat. Chodzi o to, że poprawka ta wykracza poza materię poruszaną w nowelizacji, ponieważ od początku nowela nie dotykała kwestii lustracji kandydatów na samorządowców.

Znowelizowana ordynacja wyborcza do samorządów stanowi, że minimum dwa komitety wyborcze mogą utworzyć blok (grupę list) i zawrzeć umowę o wspólnym podziale mandatów. Bloki wyborcze można tworzyć tylko w wyborach do rad gmin liczących powyżej 20 tys. mieszkańców, oraz do rad powiatów i sejmików województw.

W przypadku samodzielnych list wyborczych obowiązuje - tak jak dotychczas - 5-procentowy próg wyborczy i tylko te listy zdobędą mandaty, które osiągną minimum takie poparcie. W wyborach do rady gminy i rady powiatu mandaty zdobędą te bloki, które uzyskają co najmniej 10-procentowe poparcie w danej gminie czy powiecie.

Natomiast w wyborach do sejmiku województwa w podziale mandatów będą uczestniczyć tylko te bloki, które zdobędą w skali województwa minimum 15-procentowe poparcie.

W ramach bloku mandaty będą przysługiwały tylko tym komitetom wyborczym, które przekroczą 5-procentowy próg wyborczy. Zgodnie z senacką poprawką zaakceptowaną w środę przez Sejm, głosy tych komitetów, które 5% progu nie przekroczą będą jednak wliczały się do wyniku całego bloku. W wersji nowelizacji, uchwalonej w sierpniu przez Sejm, głosy oddane na takie komitety miały nie wspierać wyniku bloku.

Jeżeli dany blok nie zdobędzie wymaganego minimalnego poparcia (10 lub 15% w zależności od tego, czy są to wybory do rady gminy, powiatu czy do sejmiku województwa), wynik wyborczy ustala się osobno dla każdego z tworzących blok komitetów.

W podziale mandatów w okręgu wyborczym między samodzielne listy oraz bloki stosowana ma być metoda d'Hondta korzystniejsza dla ugrupowań uzyskujących wyższe poparcie. Mandaty między listy wewnątrz bloku dzielone mają być metodą St.Lague'a, która jest nieco korzystniejsza dla ugrupowań uzyskujących mniejsze poparcie.

W danej gminie, powiecie lub województwie komitet wyborczy może uczestniczyć tylko w jednym bloku. Chodzi o to, aby nie można było tworzyć kilku bloków z różnymi partnerami w tej samej gminie, powiecie lub województwie.

Zgodnie z nowelizacją, zabronione jest umieszczanie w nazwie komitetu wyborczego nazwy partii politycznej, skrótu takiej nazwy lub jej części utożsamianej z daną partią bez zgody jej władz.

Nowelizacja stanowi, że jeżeli zarejestrowane są dwie - lub więcej - partie o podobnych nazwach, i wyborca może w związku z tym zostać wprowadzony w błąd, zgodzić się na nazwę komitetu wyborczego musi ta partia, która zarejestrowana została jako pierwsza.

Źródło artykułu:PAP
prezydentsamorządsejm
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)