Norton SystemWorks ukrywał wirusy?
Symantec udostępnił uaktualnienie dla pakietu Norton SystemWorks, usuwające z niego pewną niebezpieczną funkcję, którą cyberprzestępcy mogli wykorzystywać do ukrywania w systemie rootkitów, koni trojańskich lub wirusów.
Problem dotyczy narzędzia o nazwie Norton Protected Recycle Bin - czyli rozbudowanej wersji windowsowego Kosza, w której przechowywane są skasowane przez użytkownika pliki, dzięki czemu możliwe jest ich łatwe odzyskanie. Pliki te składowane są w ukrytym folderze na dysku C. Mark Russinovich, ekspert z firmy Sysinternals odkrył, że katalog ten jest pomijany podczas skanowania dysku przez aplikacje antywirusowe ( zarówno firmy Symantec, jak i wielu innych producentów ). Jeśli więc w takim folderze zostałoby ukryte jakieś niebezpieczne oprogramowanie ( np. wirus lub koń trojański ), to program antywirusowy nie byłby w stanie go wykryć.
12.01.2006 10:27
Udostępnione właśnie przez firmę Symantec uaktualnienie sprawia, że folder wykorzystywany przez Norton Protected Recycle Bin staje się widoczny - zarówno dla użytkowników, jak i aplikacji antywirusowych. Przedstawiciele firmy mówią, że zdecydowali się na taką modyfikację, by skuteczniej chronić swoich klientów przed nowymi internetowymi zagrożeniami
Uaktualnienie dla Norton SystemWorks można pobrać za pośrednictwem mechanizmu Symantec LiveUpdate. Po jego zainstalowaniu niezbędne jest zrestartowanie systemu Windows.