NIK zbada katastrofę pod Smoleńskiem
Najwyższa Izb Kontroli bierze pod lupę katastrofę pod Smoleńskiem. Szczególną uwagę inspektorzy mają poświęcić zasadom organizacji podróży polskich VIP-ów, a także metodom szkolenia pilotów - ujawnia "Dziennik Gazeta Prawna".
Według źródeł "Dziennika Gazeta Polska" specjalny zespół kontrolerów rozpoczął prace już na początku maja. NIK nie będzie sprawdzać, czy ktoś ponosi odpowiedzialność karną. Rolą inspektorów ma być dokładne prześledzenie podstaw prawnych i procedur w dwóch obszarach: przygotowania wizyty w Katyniu oraz praktyki szkolenia pilotów w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego.
Kontrola NIK musi być bardzo wnikliwa, więc nie zaplanowano żadnych terminów jej zakończenia.