PolskaNIK: trzeba odebrać koncesję Stalexportowi

NIK: trzeba odebrać koncesję Stalexportowi

Mimo że nie ma jeszcze oficjalnej wersji
raportu NIK w sprawie autostrady A4 z Katowic do Krakowa, wiadomo
już, że jest on bardzo krytyczny. Izba sugeruje nawet rządowi
zerwanie umowy z koncesjonariuszem A4, firmą Stalexport Autostrada
Małopolska SA - ujawnia "Gazeta Krakowska".

08.06.2006 | aktual.: 08.06.2006 00:20

Liczba błędów i uchybień jest tak imponująca, że wniosek może być tylko jeden - odebranie koncesji. Na razie nie mogę podać szczegółów raportu - mówi Małgorzata Pomianowska, rzeczniczka prasowa NIK. Nieoficjalnie wiadomo, że zastrzeżenia inspektorów NIK wzbudził głównie stan wiaduktów i nawierzchni oraz ekranów akustycznych, a nawet znaków drogowych.

W Biurze Informacji i Promocji Ministerstwa Transportu i Budownictwa gazeta nie uzyskała w środę oficjalnego potwierdzenia, że Stalexport może zostać pozbawiony koncesji. Nie otrzymaliśmy jeszcze końcowego raportu NIK w sprawie A4. Ministerstwo wydało jedynie decyzję odnośnie rezygnacji ze współpracy z firmą GTC, która miała budować autostradę A1 między Grudziądzem a Toruniem - mówi Justyna Brucha z resortu transportu i budownictwa.

Alicja Rajtar, rzeczniczka prasowa Stalexportu uważa, że nie ma podstaw do odebrania firmie koncesji. Podkreśla, że spółka wyremontuje odcinek autostrady między Katowicami a Krakowem do końca 2009 r. Zaciągnęła na to olbrzymi kredyt - 380 mln zł.

Sugestie NIK mogą być jednak na rękę decydentom, którzy chcą zrezygnować z budowy autostrad w systemie koncesyjnym. Powstrzymać ich mogą jedynie ewentualne ogromne odszkodowania, których zażądają pewnie obie firmy. W przypadku Stalexportu chodzi o ponad miliard złotych. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)