NIK: system IACS jest opóźniony
Najwyższa Izba Kontroli jest poważnie zaniepokojona stanem przygotowań do wprowadzenia systemu IACS, w którym mają być przechowywane dane o polskich rolnikach, ich gospodarstwach i inwentarzu. Wprowadzenie systemu jest konieczne, by polscy rolnicy mogli po pierwszym maja tego roku otrzymywać dopłaty bezpośrednie z Unii Europejskiej.
Do tej pory Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa nie zakończyła prac nad głównym i zapasowym systemem serwerów, co jest niezbędne do uruchomienia IACS.
Zdaniem wiceprezesa Izby Zbigniewa Wesołowskiego nie sprzyjały temu częste zmiany na stanowisku szefa agencji oraz osób koordynujących wprowadzenie programu. Ostatnie zmiany miały miejsce w poniedziałek kiedy odwołano jednego z wiceprezesów Agencji odpowiedzialnego za system.
Zbigniew Wesołowski podkreśla, że prace nad systemem rozpoczęto bez wizji końcowej i brakowało strategii.
Według ostatnich informacji system serwerów ma ruszyć 1 kwietnia.
Zdaniem kontrolerów NIK wina za opóźnienia nie leży tylko po stronie szefów agencji, ale także całego sztabu pracowników odpowiedzialnych, między innymi za kontrolę wewnętrzną. Z przesłanego do Izby listu ministerstwa rolnictwa wynika, że opracowano już koncepcję zapasowego systemu serwerów, a ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść w najbliższym czasie.