Niewybuchy na dworcu w Bochni
Zakończyła się akcja usunięcia niewybuchów, które znaleziono w czwartek w centrum Bochni. Ewakuowani mieszkańcy powrócili do domów.
Podczas przebudowy przystanku komunikacji miejskiej w centrum Bochni przy ulicy księcia Poniatowskiego, robotnicy, którzy wykonywali prace ziemne łopatami, odkryli kilka niewybuchów. Poinformowano o tym natychmiast policję oraz straż pożarną. Z Krakowa ściągnięto grupę saperów - powiedział rzecznik Urzędu Miejskiego w Bochni Stanisław Bukowiec.
Niewybuchy - jedna bomba lotnicza, 2 miny moździerzowe, 2 pociski artyleryjskie oraz 3 zapalniki - leżały płytko pod ziemią.
Na dwie godziny, bo tyle trwała operacja wywiezienia niewybuchów, zamknięto pobliskie dworce PKS i PKP, ewakuowano ludzi z pobliskich sklepów i zakładów usługowych, a także mieszkańców kilku domków. W sumie ok. 200 osób. (miz)