Niespokojny wulkan
Tungurahua zieje ogniem
Wulkan zieje ogniem - zobacz zdjęcia
Ekwadorski wulkan Tungurahua, znajdujący się w Andach, jest aktywny od 27 listopada - wciąż dochodzi o eksplozji i do atmosfery wyrzucane są olbrzymie ilości popiołu. Naukowcy alarmują, że aktywność wulkanu wciąż wzrasta.
W ciągu ostatniej doby doszło do kilku eksplozji, a chmura popiołu wulkanicznego unosiła się aż do czterech kilometrów ponad kraterem.
Wybuchom towarzyszyły drobne wstrząsy w najbliższym otoczeniu wulkanu.
Naukowcy przestrzegają turystów przed udawaniem się w okolice niespokojnego wulkanu.
Jak podają lokalne media, mieszkający w pobliżu wulkanu Tungurahua proszą o pomoc. Brakuje im przede wszystkim pożywienia dla zwierząt, gdyż rosnące na polach rośliny pokryte są popiołem wulkanicznym.
Wstrząsy towarzyszące erupcjom uszkodziły też okna i sufity budynków, w których mieszczą się szkoły.
(ib)
Tungurahua straszy
Cykl wzmożonej aktywności wulkanu rozpoczął się w 1999 r. po długim okresie spokoju. Szczególnie groźne erupcje miały miejsce 14 listopada 2006 r. i 16 sierpnia 2006 r. Podczas drugiej z nich chmura popiołu wulkanicznego została wyrzucona aż na wysokość 10 km. Erupcje w 2006 r. zabiły sześć osób.
Gardziel Ognia
Nazwa wulkanu Tungurahua oznacza "Gardziel Ognia". Wulkan znany jest także jako "Czarny Gigant".
Park Narodowy Sangay
Wulkan Tungurahua jest położony w Centralnych Andach, ok. 140 km na południe od stolicy Ekwadoru Quito. Tungurahua jest częścią Parku Narodowego Sangay.
Stratowulkan
Tungurahua to stratowulkan, jak słynne wulkany Etna i Wezuwiusz i Fudżi.
Wieczne śniegi
Wulkan, którego wysokość wynosi 5023 m, przekracza granice wiecznych śniegów (ok. 4900 m). Wyższe partie wulkanu pokrywały lodowce aż do 1999 r., kiedy to rozpoczął się najnowszy cykl wzmożonej aktywności wulkanu.
Gorący weekend
W sobotę i niedzielę podczas dwóch erupcji wulkan wyrzucił popiół i gorące kamienie, a lawa spływała ok. kilometra poniżej krateru.
Ewakuacja mieszkańców
Mimo że nie zarządzono ewakuacji, naukowcy zalecili mieszkańcom pobliskich wiosek opuszczenie domów na czas największej aktywności wulkanu.
Roczna ewakuacja
Po tym, jak rozpoczął się nowy cykl aktywności wulkanu w 1999 r., ewakuowano 15 tys. mieszkańców miejscowości Banos. Mogli oni powrócić do swoich domów dopiero rok później.
(ib)