Niepoprawni grzesznicy
"Rzeczpospolita" krytykuje byłego ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego, który oświadczył publicznie, że dziennik stworzono po to by zniszczyć SLD.
13.05.2003 | aktual.: 15.05.2003 13:02
Autor komentarza Maciej Łukasiewicz przypomina, że "Rzeczpospolita" powstała wcześniej niż Sojusz Lewicy Demokratycznej i że tym, który podjął decyzję o jej narodzinach, był w 1981 roku generał Wojciech Jaruzelski.
Przychodząc w 1989 roku z niezależnej prasy podziemnej do "Rzeczpospolitej", postanowiliśmy nie tylko pisać "troszeczkę prawdy", ale całą prawdę, jaka jest nam dostępna, kogokolwiek by ona dotyczyła. Wierzyliśmy bowiem - może trochę naiwnie - że taka gazeta najlepiej przysłuży się prawdziwej demokracji i polskiej racji stanu - pisze w dzienniku Maciej Łukasiewicz.
Dlatego gdy rządziła AWS-owska prawica, publikowaliśmy teksty o aferach w jej szeregach, w wyniku których do ustąpienia zmuszeni zostali wojewoda śląski oraz wiceminister obrony narodowej. Dlatego też patrzymy na ręce władzy SLD-owskiej lewicy - podkreśla publicysta.
Autor komentarza zwraca uwagę, że dziś polskim problemem numer jeden jest ciążący nad losami państwa problem korupcji i niejasnych powiązań między polityką i biznesem.
Tymczasem Mariusz Łapiński (którego szef gabinetu politycznego z nieodległych czasów, gdy Łapiński był jakże kontrowersyjnym ministrem zdrowia, staje pod pręgierzem poważnego oskarżenia o korupcję) z lekkością, w obronie swego najbliższego współpracownika, rzuca na gazetę inwektywy, zamiast po prostu zamilknąć i poczekać na wyjaśnienie sprawy.
Lojalność wobec przyjaciół jest godna pochwały, ale nie wtedy, kiedy się jest wysokim urzędnikiem. Urzędnik ma strzec interesów państwa, czyli nas wszystkich, dla których dobra powierzono komuś określony urząd. Niestety, jest to cnota niedostępna Mariuszowi Łapińskiemu. I jakże wielu jego kolegom - nie tylko z SLD - pisze Łukasiewicz. (mk)
Więcej: Niepoprawni grzesznicy