PolskaNiepokój w SdPl

Niepokój w SdPl

Socjaldemokracja Polska jest "głęboko
zaniepokojona" likwidacją urzędu pełnomocnika rządu ds. równego
statusu kobiet i mężczyzn.

09.11.2005 | aktual.: 09.11.2005 14:00

Jak podkreślono w stanowisku Konwentu Krajowego SdPl, decyzja o likwidacji stanowiska jest jedną z pierwszych podjętych przez nowego premiera, choć - jak napisano - niewątpliwie rząd ma wiele bardziej pilnych spraw.

Dlatego przypuszczamy, że kryją się za nią inne intencje, niż prezentowane publicznie przez rząd, a mające na celu marginalizację roli odgrywanej dotychczas przez pełnomocnika - ocenił konwent SdPl.

Socjaldemokracja, jak podkreślono, nie przyjmuje wyjaśnień o przeniesieniu zadań pełnomocnika do struktury jednego z resortów. Według SdPl, taki zabieg zmniejsza rangę problematyki równości kobiet i mężczyzn w Polsce, a w konsekwencji będzie prowadził do umocnienia wizji roli kobiety prezentowanej przez środowiska światopoglądowo konserwatywne.

"Decyzja rządu negatywnie wpływa na wizerunek Polski w instytucjach i pozostałych państwach Unii Europejskiej, a także w Radzie Europy. Może również pozbawić nasz kraj dostępu do środków finansowych, np. przeznaczonych na wyrównywanie szans zawodowych kobiet na rynku pracy" - uważa ugrupowanie.

Jednocześnie SdPl wyraziła uznanie dla minister Magdaleny Środy za pełnienie urzędu pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. "W swojej pracy zajmowała się sprawami ważnymi dla tysięcy Polaków i wywoływała potrzebną w tym zakresie debatę publiczną" - podkreślono.

SdPl zapowiada, że będzie monitorować problematykę równego statusu kobiet i mężczyzn w Polsce. "Ze szczególną uwagą będziemy przyglądać się działaniom prezydenta, rządu i parlamentu. W tym celu powołujemy w strukturze władz krajowych funkcję pełnomocnika SdPl ds. równego statusu kobiet i mężczyzn w Polsce" - czytamy w stanowisku.

W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów zdecydowała, że nie będzie pełnomocnika rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn. Zadania pełnomocnika mają być nadal realizowane przez rząd, a koordynować je będzie resort pracy i polityki społecznej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)