Niepełnosprawne MPK

W nowych rozkładach jazdy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego zniknęły oznaczenia autobusów niskopodłogowych. – To skandal! – uważa Małgorzata Kołodziejska, matka dorosłego Adama z porażeniem mózgowym, poruszającego się na wózku inwalidzkim.

Obraz

– Wniesienie wózka z synem do wysokopodłogowego autobusu jest ponad moje siły – mówi rozżalona Czytelniczka, która cztery razy w tygodniu jeździ z synem z domu przy ulicy Spornej na zajęcia do Studium Integracji. Korzysta z autobusów linii 57 i 86, gdzie wozy niskopodłogowe są rzadkością.

– Kiedyś z rozkładu jazdy wiedziałam, o której godzinie mam autobus niskopodłogowy – opowiada. – Teraz nie wiem. Na wszelki wypadek wychodzę dużo wcześniej i przepuszczam autobusy wysokopodłogowe, aż przyjedzie właściwy. Ale co będzie zimą? Wtedy nie będę mogła stać godzinę lub półtorej na przystanku, bo Adaś się przeziębi. – Też jestem zbulwersowana tym, że teraz trafienie na autobus niskopodłogowy jest loterią – mówi Anna Misiak, matka poruszającej się na wózku inwalidzkim 18-letniej Justyny. – Co gorsze, ostatni niskopodłogowy 57, którym wracam z działki do domu przy placu Dąbrowskiego, jest około godziny 20. Kiedyś nie zdążyłam, to musiałam iść pieszo.

Małgorzata Kołodziejska interweniowała w zarządzie MPK. W odpowiedzi wiceprezes zarządu spółki, Marek Cieślak napisał, że „przedsiębiorstwo nie dysponuje taką liczbą autobusów rezerwowych, aby dokładnie o określonej porze zagwarantować kurs pojazdów niskopodłogowych. Dlatego zrezygnowało z ich oznaczania w rozkładach”.

– Przy tej ilości taboru, którą mamy, nie jesteśmy w stanie przypisać określonych autobusów trwale do jednej linii – dodaje Irena Popoff, rzecznik MPK. – Można by to było robić, gdybyśmy mieli o 30 – 40 proc. więcej autobusów. Wiem, że zaznaczanie niskopodłogowych było wygodne, ale wtedy byliśmy „bici”, gdy taki autobus nie przyjeżdżał.

– Wolałam już gdy czasem autobus niskopodłogowy nie przyjechał, choć był zaznaczony w rozkładzie, niż gdy w ogóle go tam nie ma – mówi Małgorzata Kołodziejska.

Irena Popoff pociesza, że problem zostanie rozwiązany, gdy MPK wzbogaci się o nowy tabor.

– Właśnie została podpisana umowa na dostawę, jeszcze w tym roku, 19 nowych autobusów niskopodłogowych – informuje.

Źródło artykułu: WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Silny wiatr, opady i ślisko na drogach. Prognoza pogody na weekend
Silny wiatr, opady i ślisko na drogach. Prognoza pogody na weekend
Fatalna sytuacja na niemieckim rynku pracy. "Nisko jak nigdy wcześniej"
Fatalna sytuacja na niemieckim rynku pracy. "Nisko jak nigdy wcześniej"
Zwrot ws. rozmów Macron-Putin. Jest komunikat Pałacu Elizejskiego
Zwrot ws. rozmów Macron-Putin. Jest komunikat Pałacu Elizejskiego
Atak nożownika w Japonii. Ranni w fabryce opon
Atak nożownika w Japonii. Ranni w fabryce opon
Nawrocki rozmawiał z Trumpem. Komunikat kancelarii
Nawrocki rozmawiał z Trumpem. Komunikat kancelarii
Zełenski o projekcie planu pokojowego. "Gotowy w 90 proc."
Zełenski o projekcie planu pokojowego. "Gotowy w 90 proc."
Rozmowy Rosja-USA ws. porozumienia. Rzecznik Kremla o szczegółach
Rozmowy Rosja-USA ws. porozumienia. Rzecznik Kremla o szczegółach
Paraliż w Warszawie. Ludzie leżą na chodnikach, autobusy są opóźnione
Paraliż w Warszawie. Ludzie leżą na chodnikach, autobusy są opóźnione
"Brak fragmentu szyny kolejowej". Akcja na torach, poinformowano ABW
"Brak fragmentu szyny kolejowej". Akcja na torach, poinformowano ABW
Kierowca wjechał w ogrodzenie. 20-latek po wypadku trafił do szpitala
Kierowca wjechał w ogrodzenie. 20-latek po wypadku trafił do szpitala
Armagedon na A1. "Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy"
Armagedon na A1. "Nigdy czegoś takiego nie widzieliśmy"
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Okna i drzwi wyleciały na 50 metrów
Eksplozja na Lubelszczyźnie. Okna i drzwi wyleciały na 50 metrów