Niemcy mają nowego Knuta
W centrum uwagi niemieckich mediów i opinii publicznej znów znalazły się polarne niedźwiedzie. Tym razem dyrekcja zoo w Norymberdze zdecydowała się oddzielić miesięcznego niedźwiadka od matki i karmić go przy pomocy butelki. Media już porównują go ze słynnym misiem Knutem z berlińskiego zoo.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/nowy-knut-6038675254764161g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/nowy-knut-6038675254764161g )
Nowy Knut?
O dwóch niedźwiedzicach z ogrodu w Norymberdze i ich potomstwie głośno zrobiło się na początku tygodnia. Jedna z nich - Vilma - pożarła wówczas urodzone miesiąc wcześniej własne dzieci. Zdaniem dyrekcji zoo, było to naturalne zachowanie drapieżnika. Dyrekcja postanowiła nie ingerować w los pozostałego przy życiu niedźwiadka urodzonego przez drugą matkę - Verę. Kierownictwo ogrodu stwierdziło, że nie chce zmieniać praw natury i prowokować nowej „Knut-manii".
Te argumenty nie przekonały jednak obrońców zwierząt, którzy wezwali pracowników zoo do ratowania niedźwiadka. Jego zdjęcia pojawiły się na pierwszych stronach prasy bulwarowej, a norymberskie zoo masowo zaczęły odwiedzać ekipy telewizyjne z Niemiec i zagranicy. Pod presją mediów i opinii publicznej dyrekcja ogrodu zmieniła zdanie. Kiedy wczoraj Vera pozostawiła dziecko bez opieki, zdecydowano o zabraniu go od matki i przekazaniu pod opiekę pracowników zoo. Miś polarny, który nie ma jeszcze imienia, spędził już bez matki pierwszą noc. (mg)