Niebezpieczne krzyże
Członkowie organizacji Koalicja Chrześcijańska (Christian Coalition - CC) oskarżyli amerykańskie służby specjalne o dyskryminację. Powód? Ze względów bezpieczeństwa służby specjalne (secret service) zabroniły przynoszenia krzyży na uroczystość ponownego zaprzysiężenia prezydenta George W. Busha.
10.01.2005 | aktual.: 11.01.2005 18:57
CC znacznie przyczyniła się do zwycięstwa wyborczego republikańskiego kandydata i krzyżami chciała przypomnieć Bushowi o obowiązku ochrony życia nienarodzonego.
To cenzura i zdeptanie pierwszej poprawki do konstytucji Stanów Zjednoczonych, gwarantującej wolność sumienia i wyznania. Według mojej wiedzy to pierwszy raz, gdy rząd federalny zabrania krzyży – argumentuje wielebny Patrick J. Mahoney z CC.
Nie chodzi o zakaz symboli religijnych, ani o wymowę, jaką niesie ze sobą krzyż, a jedynie o kwestie beztpieczeństwa. Krzyże mogą być użyte w sposób, zagrażający życiu lub zdrowiu – powiedział Tom Mazur, rzecznik prasowy amerykańskich secret service. Mazur dodał, że na paradę z okazji zaprzysiężenia będzie można jednak przynosić krzyże wykonane z tektury.
Od 27 lat uczestniczę w życiu publicznym i ani razu nie słyszałem, aby krzyż użyty był jako broń - ripostuje ks. Mahoney.
Ponowne zaprzysiężenie George W. Busha na urząd prezydenta USA odbędzie się 20. stycznia br.