Niebezpieczne dachy
Strażacy ze względów bezpieczeństwa zamknęli wczoraj hipermarket Selgros. Śnieg, który znajdował się na zadaszeniu parkingu, mógł spowodować jego zawalenie. Pojawiły się pęknięcia na dachu. Ewakuowano klientów sklepu i kilkadziesiąt samochodów. Zadaszenie w dwóch miejscach podparto drewnianymi paletami.
30.01.2006 | aktual.: 30.01.2006 08:07
Wczoraj od rana straż pożarna i straż miejska sprawdzały, ile śniegu zalega na dachach łódzkich hipermarketów, szkół i obiektów sportowych.
- Na dachu sklepu Lider Price przy ul. Retkińskiej leżała 60 cm warstwa zlodowaciałego śniegu. Dach uginał się w niektórych miejscach - mówi brygadier Grzegorz Łyskowicz, komendant miejski straży pożarnej w Łodzi.
Powiadomiono powiatowego inspektora nadzoru budowlanego i sklep został zamknięty.
Kontrolę dachów przeprowadzał także patrol powietrzny korzystający z policyjnego śmigłowca.
- Zagrożenie stwierdziliśmy w 40 obiektach - mówi Wojciech Łaszkiewicz. - Najbardziej zaśnieżone były dachy m.in. hipermarketów Tesco, M-1, Geant, Careffour, E. Leclerca i fabryki Gillette. Od dziś na właścicieli takich obiektów będą nakładane kary pieniężne w wysokości do 2000 złotych lub obiekty będą zamykane.