Nie żyje Wolfgang Petersen

Zmarł reżyser i scenarzysta Wolfgang Petersen. Ma w swoim dorobku takie produkcje jak "Okręt", "Na linii ognia", "Air Force One" czy film "Niekończąca się opowieść". Reżyser miał 81 lat.

Nie żyje Wolfgang Petersen
Nie żyje Wolfgang Petersen
Źródło zdjęć: © PAP | Clemens Bilan
Violetta Baran

Wolfgang Petersen zmarł w piątek w swoim domu w Brentwood. Cierpiał od dłuższego czasu na raka trzustki - informuje serwis deadline.com.

Petersen urodził się w Emden, dorastał w Hamburgu. Swoją karierę rozpoczął na początku lat 60., reżyserując sztuki teatralne. W latach 70. rozpoczął pracę w telewizji niemieckiej, a następnie zajął się realizacją filmów.

Jego debiutem reżyserskim był film "Jedno z nas dwojga" z 1967 roku. Zdobył za ten film Federalną Nagrodę Filmową dla najlepszego młodego reżysera. Międzynarodową sławę przyniósł mu film z 1981 roku "Okręt", opowiadający o losie załogi jednego z wielu U-Bootów pływających po Atlantyku podczas II wojny światowej. Film ten otrzymał sześć nominacji do Oscara.

Twórca wielu kasowych produkcji w Hollywood

Po sukcesie "Okrętu" zaczął produkować filmy w Hollywood. W kooperacji z Amerykanami zrealizował m.in. filmy "Niekończąca się opowieść", "Mój własny wróg" i "Okruchy pamięci".

Sławę porównywalną z "Okrętem" przyniósł mu film "Na linii ognia" z 1993 roku z Johnem Malkovichem i Clintem Eastwoodem.

Petersen wyreżyserował także m.in. filmy "Epidemia" z Dustinem Hoffmanem i Rene Russo, "Air Force One" z Harrisonem Fordem, "Gniew Oceanu" z Georgem Clooney'em oraz "Troja" - z Bradem Pittem i Orlando Bloomem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)