Nie włamali się?
Poznańska Prokuratura Okręgowa umorzyła śledztwo w sprawie włamania do komputerów NASA.
Materiały, które przekazali Amerykanie, nie mogły stanowić podstawy do postawienia zarzutów, zawierały informacje lakoniczne. Było za mało szczegółów. Strona amerykańska przekazała jedynie doniesienia o popełnieniu przestępstwa - argumentował decyzję rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, Mirosław Adamski.
Z informacji przekazanych przez NASA wynikało, że przestępstwa dokonali mieszkańcy Poznania. Straty spowodowane przez hakerów Amerykanie oszacowali na milion dolarów. Sprawców jednak nie wykryto.
Włamanie do serwerów NASA miało miejsce na przełomie maja i czerwca 2002 roku.