Wylicza ona dalej: Niektórzy deputowani w Hadze domagają się zakazu eksportu polskich artykułów żywnościowych. Paryż i Berlin myślą o zawiązaniu unii, mającej zneutralizować szok wywołany poszerzeniem UE. A na celowniku zamierzają umieścić Polskę i Hiszpanię, przeciwników nowej wersji unijnej konstytucji.
To nie wróży nam nic dobrego, nie wróży równego partnerstwa w unijnej rodzinie. Jak na te sygnały zamierza zareagować nasz rząd, bo nie może udawać, że nie sprawy skoro ona jest - konkluduje Krystyna Szelestowska.
Wiecej: Trybuna - Sto słów