Nie ma SARS w Krakowie
(PAP)
Lotnisko Kraków Balice postawiono w stan pogotowia po tym, jak na płycie wylądował Boeing z Frankfurtu nad Menem.
Na pokładzie było prawie 100 osób. U jednej osoby azjatyckiego pochodzenia podejrzewano SARS. Wszystkich pasażerów - oprócz Azjatów - zwolniono do domu. Azjatów natomiast badał lekarz.
(RadioZet) Lekarz już wykluczył zachorowanie na SARS. Nieoficjalnie powiedział dziennikarzom, że podejrzana o chorobę starsza kobieta zakrztusiła się jakimś płynem albo jedzeniem, zaś załoga samolotu wzięła to za objawy ostrego nietypowego zapalenia płuc.
Jak dowiaduje się Radio Zet, żaden z azjatyckich pasażerów, którzy przylecieli do Krakowa, nie będzie umieszczony w szpitalu. Po prostu nie ma takiej potrzeby.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.