Trwa ładowanie...
d2afjnf
14-01-2004 15:12

Nie daję łapówek

Nie daję łapówek! - mówią organizatorzy
kampanii społecznej rozpoczynającej się w Warszawie. Ruch
Normalne Państwo chce przekonać, że niewinna łapówka prowadzi z
czasem do korupcji.

d2afjnf
d2afjnf

Na ulicach stolicy pojawią się plakaty, a w gazetach ogłoszenia prasowe i naklejki, które mają uzmysłowić ludziom, że korupcja to nie tylko kupowanie ustaw i przetargów za miliony złotych, ale także tysiące drobnych kwot codziennie wręczanych przez nas m.in. policjantom, konduktorom, lekarzom.

Organizatorzy kampanii chcą przekonać polskie społeczeństwo, że korupcja to "choroba brudnych rąk" oraz uzmysłowić, że nawet najbardziej niewinna łapówka wywołuje epidemię, która prędzej czy później doprowadzi do "bezwładnej władzy, funkcjonariuszy lekceważących swoje obowiązki, a w efekcie do dziury budżetowej".

Zdaniem Macieja Ślusarka, pomysłodawcy akcji, warto ciągle przypominać, że z korupcją można i trzeba walczyć, bo dotyka ona nas każdego dnia. Łatwo umiemy ganić wysokich urzędników za działania korupcyjne, a zapominamy, że robimy to samo, tylko że na mniejszą skalę. "Czy milion łapówek po 50 zł jest mniejszą aferą niż jedna za 50 mln" - pyta Ślusarek.

Organizatorzy zakładają, że naklejki z napisem "Nie daję łapówki" pojawią się w wielu miejscach. Akcja ma pokazać, że w Polsce nie brakuje uczciwych ludzi, którzy nie tolerują korupcji.

Ruch Normalne Państwo skupia m.in. prawników, inżynierów, przedsiębiorców, ekonomistów, którzy - jak deklarują - chcą walczyć o jasny system wyborczy, kompetentne władze, oszczędny aparat państwowy, prosty system podatkowy.

d2afjnf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2afjnf
Więcej tematów