SpołeczeństwoNie daj nabrać się agentom

Nie daj nabrać się agentom

Pracownicy firm ubezpieczeniowych oszukują
klientów. Zawyżają ich polisy, żeby więcej zarobić pieniędzy" -
pisze "Super Express". Straciłem 5 tys., bo agent zawyżył wartość
samochodu i wystawił mi droższą polisę - żali się Leszek
Leśniewski z Warszawy.

Liczyłem, że w razie wypadku dostanę tyle odszkodowania, na ile ubezpieczyłem samochód - mówi Leśniewski. Ale wprowadzono mnie w błąd. Takie praktyki to problem wielu kierowców, którzy latami procesują się z firmami ubezpieczeniowymi. Kupiłem rozbity samochód. Wyremontowałem go i ubezpieczyłem w PZU na 52 tys. złotych, bo tak proponował agent - opowiada Leszek Leśniewski. Po siedmiu miesiącach miałem wypadek, wystąpiłem o odszkodowanie. Obcięto koszty amortyzacji do 49,3 tys., i to rozumiem, ale wartość odszkodowania obniżono do 44,5 tys.

PZU wypłacił Leśniewskiemu mniej, bo stwierdził, że samochód był już wcześniej uszkodzony. Tyle że agent wiedział o tym przed podpisaniem umowy - podaje "Super Express". Przekonał mnie, że właśnie na tyle mogę liczyć! Wiedział doskonale, że samochód był po wypadku. Choć się o to dopytywałem, stwierdził, że najważniejsza jest cena rynkowa. Zostałem oszukany! - denerwuje się Leśniewski.

To powszechny proceder - twierdzi Ernest Cimochowski, właściciel warsztatu blacharskiego. Próbowałem pomóc moim klientom, ale pracownicy firm ubezpieczeniowych umywali ręce! Śmiali się, że to wina agentów, którzy naciągają klientów na wyższą polisę. Agenci oferują ubezpieczenia na kwoty wyższe niż realna wartość, by dostać wyższą prowizję - podkreśla "Super Express". Na zawyżanie wartości wpływa konstrukcja ich wynagrodzeń. Przeważnie jest to procent od wysokości składki" - mówi Aleksander Daszewski, radca prawny z biura rzecznika ubezpieczonych. "W rzeczywistości w przypadku szkody całkowitej ubezpieczeni nie mogą takiej sumy otrzymać. (PAP)

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)