Nie chcą się zabić na polskich drogach
(PAP)
Kilka tysięcy motocyklistów przejechało w
ulicami Warszawy. W Ministerstwie Infrastruktury zostawili
petycję w sprawie poprawy stanu dróg.
22.03.2003 | aktual.: 22.03.2003 18:21
Motocykliści chcą m.in. zmiany farby używanej do malowania znaków poziomych na jezdni (sprzyja poślizgom), zaprzestania zasypywania dziur piaskiem i żwirem i ogólnej poprawy stanu dróg.
"Protestujemy, bo stan polskich dróg jest taki, że boimy się, że się pozabijamy" - powiedzieli motocykliści biorący udział w paradzie, a poparł ich poseł Jerzy Dziewulski, sympatyk motocykli. "Myślę, że szanse na realizacje postulatów są duże - minister nam sprzyja" - powiedział. Dodał, że śliskie znaki poziome, brud i żwir na jezdni zagrażają nie tylko motocyklom, ale i samochodom oraz pieszym.
Zdaniem autorów petycji antypoślizgowa farba, usuwanie szkła i oleju z jezdni oraz naprawienie dziur mogłyby zapobiec wielu wypadkom. "Można by ich uniknąć, zamiast tłumaczyć +niedostosowaniem prędkości do warunków na drodze+" - napisali.