Nie chcą sądzić Oleksego
Sąd lustracyjny może nie rozpatrzyć w piątek odwołania Józefa Oleksego od wyroku, w którym uznano go za kłamcę lustracyjnego. Dwóch sędziów nieoczekiwanie złożyło bowiem wnioski o wyłączenie ich ze składu sędziowskiego.
Według nieoficjalnych informacji powodem złożenia przez sędziów rezygnacji był artykuł prasowy, w którym zasugerowano, że skład sędziowski wyznaczony do sprawy Oleksego nie rozstrzygnie jej obiektywnie. Według artykułu jeden z sędziów w latach '80 był podwładnym obrońcy Oleksego. Drugiemu sędziemu autorka zarzuca, że był za uchyleniem wyroku generałowi Kiszczakowi. W tej sytuacji sędziowie mieli uznać, że pod naciskiem mediów nie są w stanie uczestniczyć w procesie Józefa Oleksego.
Wnioski sędziów o wyłączenie ze sprawy mają być rozstrzygnięte około południa. Gdyby się do nich przychylono proces apelacyjny Józefa Oleksego może się nie rozpocząć. Nowi sędziowie muszą mieć bowiem czas na zapoznanie się z aktami sprawy.