Nie było molestowania u prałata
Prokuratura okręgowa w Elblągu umorzyła śledztwo w sprawie rzekomego molestowania ministranta w parafii świętej Brygidy w Gdańsku.
20.12.2004 | aktual.: 20.12.2004 10:17
Śledztwo było prowadzone w sprawie a nie przeciwko konkretnej osobie na podstawie zeznań byłego ministranta. Miał on oskarżyć o molestowanie byłego proboszcza parafii, prałata Henryka Jankowskiego. Według nieoficjalnych informacji, opinie specjalistów podważały wiarygodność świadka.
Ksiądz Jankowski mimo to stracił stanowisko - został odwołany ze stanowiska proboszcza przez metropolitę gdańskiego, arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego. Hierarcha zarzucił Jankowskiemu demoralizację młodzieży oraz infamię, czyli utratę dobrego imienia. Gocłowski podkreślał jednak, że na decyzję o usunięciu prałata nie miały wpływu doniesienia prasowe o molestowaniu, którym biskup nie dawał wiary.
Doszło do portestów zwolenników prałata. On sam, po kolejnym spotkaniu z arcybiskupem Gocłowskim, zdecydował się podporządkować decyzji o odebraniu mu parafii. Ksiądz Jankowski może jednak odprawiać w kościele świętej Brygidy msze, został też w dotychczasowym mieszkaniu na plebanii parafii.