Nie będzie e-Pottera
J.K. Rowling odmawia wydania elektronicznej wersji najnowszej książki.
"Harry Potter i książę półkrwi" to tytuł najnowszego tomu przygód Harrego Pottera, który ma się ukazać w księgarniach już w lipcu. Wówczas fani małego czarodzieja na całym świecie ustawią się w kolejkach do księgarń, aby zdobyć kilkuset stronicową książkę.
Również i tym razem nie powstanie jej elektroniczna wersja, ponieważ autorka odmówiła publikacji swojej powieści w takiej formie. Tak więc, każdy e-book z przygodami Pottera, który trafi do naszych rąk będzie nielegalny, a jak zapowiada Neil Blair - prawnik wydawnictwa, z którym współpracuje Rowling, każda informacja o elektronicznych, pirackich kopiach będzie szczegółowo badana. "Monitorujemy Internet i podejmiemy odpowiednie czynności." - dodaje Blair.
Z raportu opublikowanego przez Open eBook Forum wynika, że sprzedaż e-książek stale rośnie. Dochody w 2004 roku wyniosły 9,6 miliona dolarów, co oznacza wzrost o cztery miliony dolarów w stosunku do 2002 roku. Ilość książek sprzedanych w sieci podwoiła się i sięga już ponad 1,7 miliona egzemplarzy.
Choć rynek e-książek stale rośnie to wydawcy Pottera nie chcą na niego wstąpić. Jest to spowodowane tym, że literatura młodzieżowa w formie elektronicznej nie jest jeszcze tak popularna jak książki przeznaczone dla starszych czytelników. Ostatnie bestsellery, wśród których należy wymienić "Kod Leonarda Da Vinci", doczekały się swoich internetowych odpowiedników, a ich sprzedaż utrzymuje się na wysokim poziomie.
Data polskiej premiery książki "Harry Potter i książę półkrwi" nie jest jeszcze znana.