Nie będą gonić liska
Tradycyjne brytyjskie polowania
z psami na lisy mogą już wkrótce należeć do przeszłości.
Członkowie brytyjskiej Izby Gmin po burzliwej, pięciogodzinnej
debacie przegłosowali w poniedziałek w nocy całkowity ich zakaz.
01.07.2003 | aktual.: 01.07.2003 14:55
Parlamentarzyści przyjęli zakaz stosunkiem głosów 362:154.
Wcześniej podczas debaty rząd wycofała swój własny plan, który pozwalał na zachowanie polowań, wprowadzając bardzo ostre ograniczenia i ściśle wydawane licencje.
Głosowanie nie oznacza jednak natychmiastowego wprowadzenia zakazu polowań. Ustawa musi teraz przejść przez Izbę Lordów, gdzie - jak się oczekuje - trafi na poważny opór ze strony miłośników "tradycyjnego wiejskiego stylu życia" i jednej z najbardziej angielskich rozrywek.
Kwestia wprowadzenia zakazu na polowanie z psami od kilku lat jest przedmiotem kontrowersji w Wielkiej Brytanii.
W 1997 roku Partia Pracy w swoim manifeście wyborczym zapowiedziała, że sprawa ta zostanie poddana pod głosowanie bez dyscypliny partyjnej.
W polowaniach na lisy z nagonką biorą udział myśliwi, którzy z końskiego grzbietu próbują ustrzelić uciekającą zwierzynę. Pomaga im w tym sfora ujadających psów. Od dziesiątek lat zakazu tych praktyk bezskutecznie domagają się obrońcy zwierząt.(iza)