Nicea albo.... nowy rząd
(AFP)
Czy porażka Polski w walce o konstytucję europejską może być końcem rządu Millera?
21.09.2003 | aktual.: 21.09.2003 14:51
Zdaniem Tomasza Nałęcza z Unii Pracy - tak. Lider UP przyznał dziś w programie "Siódmy Dzień Tygodnia" , że jego ugrupowanie może wyjść z koalicji rządowej, jeśli Polsce nie uda się wprowadzić do konstytucji europejskiej zapisów Traktatu Nicejskiego. Traktat zapewnia naszemu krajowi mocną pozycję w Unii.
Według Nałęcza, Polska może ustawić się na straconej pozycji, gdy z góry założymy, że wszystkie panstwa pracujące nad Konsytucją Europejską pójdą na ustępstwa. "Nie można cofnąć się nawet na pół kroku", mówi Nałęcz. W czasie ostatniego posiedzenia Sejmu za obroną zapisów z Nicei opowiedzialy się wszystkie kluby parlamentarne.
Traktat Nicejski zapewniał Polsce duże wpływy przy podejmowaniu decyzji dotyczących całej Unii Europejskiej. W Radzie Ministrów Unii Europejskiej daje nam status "dużego panstwa" i tyle samo głosów co Hiszpanii - 27. Więcej - 29 głosów miałyby tylko Francja, Niemcy, Wielka Brytania i Włochy.
Według projektu konstytucji europejskiej ma to być zmienione na niekorzyść naszego kraju. Za dwa tygodnie w Rzymie na początek międzyrządowej konferencji, na której ma byc wypracowana ostateczna wersja Konstytucji Europejskiej.