Zamieszanie w placówkach medycznych odbija się na sytuacji pacjentów: rosną kolejki do badań i operacji, bo szpitale i poradnie w obawie o finanse starają się ściśle przestrzegać limitów wynikających z umów z NFZ.
Coraz głośniej i częściej mówi się o odwołaniu całego kierownictwa funduszu. Z naszych informacji wynika, że takiego rozwiązania chciałby wicepremier Jerzy Hausner, krytycznie oceniający sposób kierowania NFZ przez Krzysztofa Panasa - informują dziennikarze "Rzeczpospolitej".
Poproszony o komentarz do kwalifikacji nowego ministra skarbu Zbigniewa Kaniewskiego, z wykształcenia geografa, odpowiedział: "Jak Krzysztof Panas został wiceministrem środowiska, wszyscy się oburzali: ginekolog na środowisko! A wie pan, ja go wolałem, gdy był na środowisku niż tu, gdzie jest" - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)
Więcej: Rzeczpospolita - W obliczu krachuRzeczpospolita - W obliczu krachu