Nerwy na przejściu
Zakończono modernizację przejścia granicznego
Lubieszyn-Linken. W piątek przedstawiciele spedytorów i agencji
celnych rozlosowali pomieszczenia w nowo wybudowanych obiektach.
Ale z przeprowadzki do nowych pomieszczeń nie są zadowoleni -
podejrzewają, że próbuje się ich oszukać - pisze "Głos Szczeciński".
04.08.2003 06:52
Choć modernizację przejścia zakończono na niespełna rok przed wejściem Polski do Unii Europejskiej, to podobno już niebawem z Lubieszyna zostanie wycofany ruch towarowy. Przejście będzie obsługiwać tylko ruch osobowy. Dlatego, między innymi, losowanie zbulwersowało przedstawicieli agencji i spedytorów. Czują się zlekceważeni przez Zarząd Drogowych Przejść Granicznych w Szczecinie, który administruje nowymi obiektami.
"Z informacji, które do nas docierają wynika, że być może już od początku przyszłego roku ruch towarowy będzie stąd wycofywany"- mówi Andrzej R., przedstawiciel jednej z agencji celnej. "Po co więc zmusza się nas do dzierżawienia nowych pomieszczeń i wpędza w koszty, kiedy za kilka miesięcy w ogóle będziemy musieli stąd odejść". Ale to jeszcze nie wszystko.
Dyrektor Zarządu Drogowych Przejść Granicznych w Szczecinie, Jerzy Hoffmann, w piśmie skierowanym do agencji celnych napisał: "Poruszanie się przewoźników po przejściu jest zabronione. Poruszać się jedynie będą mogli pracownicy agencji lub spedycji, którzy będą mieli w widocznym miejscu plakietkę".