NATO przybędzie do Macedonii, ale...
Trzytysięczny kontyngent NATO przybędzie do Macedonii, gdy tylko zostaną spełnione określone warunki - oświadczył w piątek sekretarz generalny NATO George Robertson.
Warunki te to stabilne zawieszenie broni, zgoda partyzantów albańskich na rozbrojenie i znaczny postęp w rozmowach na temat politycznego rozwiązania konfliktu między władzami Macedonii a społecznością albańską.
Będziemy gotowi do operacji w rozsądnie krótkim czasie - powiedział Robertson, który w piątek w Brukseli spotkał się z macedońską minister spraw zagranicznych Illinką Mitrevą. Sekretarz generalny NATO dodał, że nie ustalono jeszcze ani konkretnego terminu, ani harmonogramu wysłania jednostek sojuszu do Macedonii.
Trzytysięcznym kontyngentem mają dowodzić Brytyjczycy. Stworzą oni sztab dowodzenia sił NATO, który będzie koordynował rozbrajanie albańskich partyzantów. Oprócz ok. 60-osobowego sztabu w skład sił NATO wejdzie około tysiąca brytyjskich żołnierzy. Pozostałą część kontyngentu mają stanowić jednostki francuskie, włoskie i greckie. (and)