Nastolatek zabił swoją rodzinę
19-letni mężczyzna przyznał się do zabicia członków swojej rodziny w Bulowicach koło Andrychowa na Podbeskidziu - poinformował rzecznik
oświęcimskiej policji komisarz Zbigniew Wrona.
Mężczyzna zabił 74-letnią babcię i 85-letniego dziadka oraz 33- letniego wujka. Drugi, 45-letni wujek walczy o życie w szpitalu. Do tragedii doszło w sobotę. 19-latek zawiadomił policję, że znalazł ciała swojej rodziny. Policja początkowo przesłuchiwała go w charakterze świadka, nieskładne zeznania wzbudziły jednak podejrzenia policjantów, którzy natychmiast zarządzili przeszukiwanie mieszkania.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że podczas przeszukania w mieszkaniu znaleziono zakrwawioną odzież i poplamioną krwią metalową rurkę, której napastnik prawdopodobnie użył zabijając bliskich. Ofiary miały zmasakrowane głowy.
Publiczne radio - powołując się na nieoficjalne informacje - podało, że domniemany morderca w przeszłości leczył się psychiatrycznie. Ostatnio nie pracował i nie uczył się.