Napad w "biały dzień"
Pięciu zamaskowanych mężczyzn
dokonało zuchwałego napadu na sklep jubilerski w
Duesseldorfie, kradnąc biżuterię i zegarki wartości ponad 1
miliona euro. Przestępcy zbiegli, być może do Holandii.
24.04.2005 | aktual.: 24.04.2005 08:34
Mężczyźni w biały dzień weszli do sklepu jubilerskiego na popularnej handlowej ulicy Koenigsallee, oddali kilka strzałów w sufit i zaczęli rabować. Jeden z pocisków, odbity rykoszetem, lekko zranił pracownicę sklepu.
Po napadzie przestępcy uciekli samochodem, ostrzeliwując ścigające ich wozy policyjne. Zwalniali i strzelali do nas - powiedziała jedna z uczestniczących w pościgu policjantek.
Na jednym z mostów w Duesseldorfie uciekający zatrzymali się, podpalili samochód i znów ostrzelali policjantów, utrzymując ich na dystans, po czym przesiedli się do innego auta i ślad po nich zaginął.
Trwa wielka obława. Samochodu z przestępcami pomaga szukać policyjny śmigłowiec. Według niepotwierdzonych informacji, uzyskanych przez policję, mężczyźni mogli uciec do Holandii.