Trwa ładowanie...
d2fcy11
09-01-2007 00:25

Nagrali mecenasa

O przyjęcie 100 tys. zł łapówki oskarżono
bydgoskiego adwokata, który twierdził, że ma znajomości w
prokuraturze i obiecał rodzinie aresztowanego, że wyjdzie on na
wolność, piszą "Nowiny".

d2fcy11
d2fcy11

Marek L., właściciel jednego z bydgoskich lokali, został zatrzymany w czerwcu 2005 roku w związku z tym, że policjanci znaleźli w jego klubie sporo narkotyków, broń palną, amunicję i materiały wybuchowe. Bartosz P. został jego obrońcą. Już na wstępie adwokat miał zażądać 5000 euro, aby sprawę "prowadził dobry prokurator". Dostał prawie całą żądaną sumę.

Postępowanie w sprawie prowadziła toruńska Prokuratura Okręgowa. Według śledczych, oskarżony miał spotykać się z rodziną Marka L. wielokrotnie od czerwca 2005 do marca 2006. Otrzymał łącznie ok. 100 tys. zł.

Jednym z dowodów przyjmowania pieniędzy przez adwokata jest podpisana przez niego umowa pożyczki opiewająca na 2000 euro. Rodzina nagrała również jedną z rozmów prowadzonych z mecenasem. Dotyczyła ona spełnienia obietnic. Bydgoski adwokat nie przyznał się do winy. Stwierdził, że rodzina Marka L. obciąża go, ponieważ był z nią w konflikcie, z powodu zwłoki w zapłacie honorarium. (PAP)

d2fcy11
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2fcy11
Więcej tematów