Nadzieja na służbę
Absolwenci liceów wojskowych przeżyli przygodę, a teraz marzą, by trafić do armii. Wczoraj pierwsi absolwenci klas o profilu wojskowym z liceów w Lubaniu i Lubomierzu otrzymali certyfikaty ukończenia szkoły. Najlepsi na pewno znajdą zatrudnienie w wojsku – mówi płk Jan Toma, szef Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej w Lubaniu.
15.04.2005 | aktual.: 15.04.2005 08:54
LUBAŃ/LUBOMIERZ
To były wspaniałe trzy lata – mówią Łukasz Wawrzyniak z LO w Lubomierzu oraz Ania Kozakiewicz i Marzena Malejki. Granaty i strzelanie – Bardzo podobały mi się zajęcia na poligonie – mówi Aleksander Dros. Rzucaliśmy granatem, nauczyliśmy się orientacji w terenie, strzelaliśmy z kbks. Dziewczęta twierdzą, że najtrudniejsze było czołganie. Musieliśmy przedrzeć się przez polanę płaczu – opowiada Ania Kozakiewicz. Już teraz wiemy, dlaczego ta polana się tak nazywa. Mieliśmy też pozorowaną akcję. Trzeba było obezwładnić terrorystów – mówią. Wykonaliśmy zadanie: związaliśmy ich taśmą i powaliliśmy.
Żadnych ulg Wczoraj w siedzibie Łużyckiego Oddziału Straży Granicznej uczniowie Liceum Ogólnokształcącego w Lubomierzu i Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Lubaniu otrzymali certyfikaty ukończenia szkoły. Przed nimi jeszcze matura. Nie jest powiedziane, że absolwenci znajdą pracę w wojsku. ŁOSG w ubiegłym roku przyjął 62 osoby, a tym roku może przyjąć ich zaledwie 15. Mają lepszy start. Starający się o przyjęcie muszą przejść testy sprawnościowe, badania psychologiczne, badania na wykrywaczu kłamstw – mówi płk Jan Toma, komendant ŁOSG. Absolwenci szkoły będą mieli łatwiej, bo już sporo umieją. Chętni mają spore szanse na pracę w straży granicznej na wschodniej granicy. W ubiegłym roku przyjęto tam do pracy 1350 osób.
Nie wszyscy zostaną mundurowymi – mówi Anna Jurasińska, dyrektor LO w Lubomierzu. Młodzież otrzymała lekcję wychowania i patriotyzmu. Dla wielu te zajęcia będą niezapomnianą przygodą. Do szkoły podoficerskiej – Po maturze będziemy starali się o przyjęcie do szkoły podoficerskiej we Wrocławiu – mówią Aleksander Dros i Przemek Baranowski, świeżo upieczeni absolwenci wojskowych szkół. _ Złożyliśmy już podania. Noszenie munduru to powód do dumy. A i dziewczynę łatwiej znaleźć_ – podkreślali z uśmiechem.
Robert Zapora
(Polskapresse)