Czujny i gotowy na wszystko bulterier (Staffordshire bull terrier) nie pozwolił zbliżyć się do swego pana ani medykom, ani żonie chorego.
Po wielu próbach wezwano milicję. Psa zastrzelono, lecz na pomoc było już za późno. Cierpiący na nadciśnienie mężczyzna nie żył.
Źródło artykułu: 