Nadciąga deszcz... meteorów
Być może wkrótce czeka nas deszcz meteorów o aktywności od 400 do nawet 1000 meteorów na godzinę - zapowiadają astronomowie.
Rój Alfa Aurygidów został odkryty przez niemieckich obserwatorów C. Hoffmeistera i A. Teichgraeberga w nocy z 31 sierpnia na 1 września 1935 roku. Mieli oni możliwość zaobserwowania około 30 meteorów w ciągu godziny.
W latach 1979-80 Australijczycy (Western Australia Meteor Section)
obserwowali aktywność na poziomie 8-9 meteorów na godzinę. Co dziwne, w 1979 roku maksimum aktywności było obserwowane 2 września, natomiast w rok później - dopiero 6 września! Najnowsze analizy danych wizualnych z lat 1988-2000 zostały opublikowane przez Audrisa Dubietisa i Rainera Arlta na łamach czasopisma "WGN". Pokazują one, iż aktywność Alfa Aurygidów trwa od 25 sierpnia do około 7-8 września, a poza maksimum potrafi ona sięgać nawet poziomu siedmiu meteorów na godzinę. W samym maksimum występującym w okolicach 1 września notuje się liczby godzinne na poziomie 10.
Z symulacji przeprowadzonych przez Esko Lyytinena i Petera Jenniskensa z SETI Institute w Kaliforni wynika, że prawdziwy spektakl Aurygidy zafundują nam już za rok. Rój ten związany jest z kometą Kiessa ostatnio widoczną w roku 1911. Kometa ta powraca w najbliższe okolice Słońca co 2500 lat, ale na swojej orbicie pozostawia wiele gęstszych skupisk materii, które mogą dawać wysoką aktywność roju. Tak było w latach 1935, 1986 i 1994, kiedy obserwowano wzmożoną aktywność Aurygidów.
Z badań naukowców wynika, że 1 września 2007 roku Ziemia spotka się i przejdzie bardzo blisko centrum gęstej smugi pyłu wyrzuconej z komety Kiessa, co może zaowocować nawet deszczem meteorów. Lyytinen i Jenniskens szacują, że będziemy mogli obserwować nawet od 400 do 1000 meteorów na godzinę!
Niestety moment maksymalnej aktywności wypada o godzinie 13:37 naszego czasu, czyli w Polsce w trakcie dnia. Na szczęście niejednokrotnie już zdarzały się spore przesunięcia pomiędzy przewidywanymi a rzeczywistymi momentami deszczów meteorów. Pozostaje mieć nadzieję, że tak będzie i w tym przypadku, dzięki czemu moment maksymalnej aktywności przesunie się o ładnych kilka godzin w przód i pozwoli podziwiać nam to zjawisko w pełnej krasie. Na pewno jednak warto wyjść na obserwacje zarówno w nocy z 31 sierpnia na 1 września, jak i z 1 na 2 września.
Radiant roju, czyli miejsce z którego zdają się wybiegać jego meteory, znajduje się w gwiazdozbiorze Woźnicy i wschodzi wysoko nad horyzont dopiero w drugiej połowie nocy. Dlatego właśnie ten okres doby jest najlepszy do obserwacji Aurygidów.