Na Westerplatte 70 lat później
Oficjalne uroczystości w Gdańsku
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Z udziałem 20 szefów rządów, w tym kanclerz Niemiec Angeli Merkel i premiera Rosji Władimira Putina, na gdańskim Westerplatte, gdzie odbyła się międzynarodowa część obchodów 70. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Prezydent RP Lech Kaczyński, premier Włoch Silvio Berlusconi i premier Słowenii Borut Pahor podczas obchodów na Westerplatte
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Wszyscy czekali na wystąpienia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, premiera Donalda Tuska i gości: kanclerz Niemiec Angeli Merkel i premiera Rosji Władimira Putina
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Jako pierwszy przemawiał prezydent Lech Kaczyński. - Paktu o nieagresji nie można porównywać do paktu Ribbentrop-Mołotow. Polska potrafi przyznać się do swoich grzechów, ale porównanie Katynia do śmierci sowieckich jeńców to nie droga do pojednania - mówił.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Prezydent podkreślił, że przyczyną II wojny światowej był totalitaryzm i nacjonalizm, a właściwie szowinizm. To stwierdzenie tak pewne - dodał Lech Kaczyński - jak to, że porządek wersalski, był pierwszą, choć jak się okazuje, nietrwałą próbą zbudowania pokoju w Europie i na świecie. Prezydent poruszył ważne kwestie w stosunkach między Polską i Rosją. Mówił m.in. o Katyniu: - Wymaga chwili refleksji. Wymaga jej nie ze względu na fakty, które w znacznym stopniu są dzisiaj znane, ale ze względu na przyczyny. Dlaczego na kilkadziesiąt tysięcy oficerów polskiej policji, polskiej armii, Korpusu Ochrony pogranicza wydano taki wyrok? - pytał prezydent.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Uważnie słuchali go zaproszeni goście.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Słuchano też wystąpienia premiera Donalda Tuska. - To w Gdańsku 1 września 1939 r. zaczęła się największa tragedia w dziejach ludzkości - przypominał premier. Różne interpretacje historii są uprawnione, każdy ma swoją pamięć, choć fakty, które różnie interpretujemy, są jedne - mówił premier.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Z największą niecierpliwością oczekiwano jednak wystąpienia premiera Rosji Władimira Putina.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Zebraliśmy się w miejscu, gdzie padły pierwsze strzały najbardziej krwawej wojny w historii, by oddać hołd dziesiątkom milionów jej ofiar: żołnierzy i osób cywilnych, ludzi różnych narodowości, wyznań i poglądów - mówił premier Rosji Władimir Putin.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Szef rosyjskiego rządu powiedział, że wszystkie narody mają moralny obowiązek oddania hołdu pamięci ofiar. Putin powiedział, że musimy zastanowić się nad tym, co doprowadziło do II wojny światowej, jakie polityczne idee doprowadziły do takiej agresji. Jak mówił, były to intrygi i spiski, a II wojna światowa nie zaczęła się z dnia na dzień - jej korzenie leżały w niedoskonałościach Traktatu Wersalskiego. Podkreślił też, że od 1934 do 1939 r. trwały wysiłki, by "uspokoić nazistów", którzy przejęli władzę w Niemczech. Robiono to - mówił Putin - poprzez porozumienia i pakty, które były nie do zaakceptowania z moralnego punktu widzenia, a z perspektywy politycznej "były niebezpieczne i złe".
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Musimy przyznać, że błędy zostały popełnione. Duma Federacji Rosyjskiej, nasz parlament, potępiła pakt Ribbentrop-Mołotow. Mamy prawo oczekiwać, że w innych państwach również zostaną potępione akty zawarte z reżimem faszystowskim i zostanie to uczynione nie tylko na poziomie oświadczeń politycznych liderów, ale także zostaną podjęte decyzje polityczne - mówił Putin. - Rosja - przekonywał - nie tylko przyznaje się do błędów oraz pomyłek przeszłości, ale również dokonuje praktycznego wkładu w budowę nowego świata na nowych zasadach.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Na Westerplatte przemawiała również kanclerz Niemiec Angela Merkel. Zapewniła, że jej kraj nie chce w żaden sposób dokonywać rewizji swojej odpowiedzialności za wojnę.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Pochylam głowę przed ofiarami, naszym zadaniem jest przyjęcie odpowiedzialności za to co się stało - powiedziała kanclerz. Zaznaczyła, że nie można odwrócić dokonanego podczas wojny zła, a "blizny będą widoczne zawsze". - Tu na Westerplatte wspominam los Polaków, którzy cierpieli zbrodniczą okupację niemiecką, wspominam zagładę Żydów europejskich, wszystkich, którzy zginęli straszną śmiercią w niemieckich obozach zagłady, miliony, które zginęły w walce przeciw okupacji niemieckiej - mówiła Merkel.
Na Westerplatte 70 lat później - zdjęcia
Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek składając hołd poległym powiedział, że Europejczycy "będą pamiętać, będą budować wspólnotę godną waszej wielkiej ofiary". - Dziś, jako przewodniczący Parlamentu Europejskiego, chcę mocno powiedzieć: nie zapomnimy i nie pozwolimy zapomnieć. Pamięci historycznej nie można schować do szuflady w zakurzonym muzeum, bo to pamięć ważna i tragiczna, pamięć o 50 milionach ofiar wojny. Ta pamięć to fundamenty, na których budujemy przyszłość - powiedział Buzek.