Na tropie skrzyń Gestapo
W aktach SB odnalazł się list ze wskazówkami, gdzie żołnierze AK ukryli część przejętego w 1945 roku hitlerowskiego archiwum. IPN sprawdził już, że skrzynie z dokumentami mogą wciąż tam być - informuje "Gazeta Wyborcza".
Według listu to część archiwum krakowskiego Gestapo, zawierającego m.in. kartoteki personalne konfidentów i kolaborantów. "Archiwum skomasowane było w 10 skrzyniach, które ewakuowano sukcesywnie, rozdzielając do poszczególnych taborów" - oto fragment listu.
List znaleziono dopiero w tym roku; ekipa IPN z policją i robotnikami dokonała już wstępnych oględzin kryjówki.
Jednak można się do niej dostać tylko za pomocą urządzeń do specjalistycznych robót górniczych. Niebawem decyzja krakowskiego IPN, kiedy przystąpi do pracy.