Na grzyby... do Niemiec
Coraz więcej grzybiarzy przekracza nielegalnie granicę z Niemcami w woj. zachodniopomorskim - poinformowała Straż Graniczna.
29.09.2003 | aktual.: 29.09.2003 15:11
Są zatrzymywani przez funkcjonariuszy na tzw. zielonej granicy w czasie próby jej nielegalnego przekroczenia lub już po zakończeniu grzybobrania. Straż graniczna przypomina, że za nielegalne przekroczenie granicy grozi kara grzywny lub pozbawienie wolności do dwóch lat.
Według rzecznika Pomorskiego Oddziału Straży Granicznej w Szczecinie mjr Jacka Ogrodowicza, nie ma możliwości, aby ktoś mógł nie zauważyć granicy państwowej. Jest ona dobrze oznakowana - wzdłuż niej biegnie pas zaoranej ziemi i rowy, które uniemożliwiają przejazd samochodem. Stoją też słupy graniczne, wiszą tablice informacyjne lub rozciągnięta jest siatka o metrowej wysokości.
"Zazwyczaj ludzie postępują tak, bo nie są świadomi, że nielegalne przekroczenie granicy to przestępstwo. Poza tym kuszą ich grzyby, gdyż Niemcy raczej ich nie zbierają" - wyjaśnił Ogrodowicz.