Na dwóch kółkach do sądu
Za spowodowanie po pijanemu wypadku i
najechanie na ucznia stanie przed sądem rowerzysta Antoni G. Po
kolizji w krwi rowerzysty stwierdzono 1,8 promila alkoholu. Akt
oskarżenia w tej sprawie wpłynął do Sądu Rejonowego dla Krakowa
Krowodrzy.
25.06.2003 | aktual.: 25.06.2003 16:01
Do wypadku doszło w połowie stycznia, wieczorem, w Piekarach (Małopolska). Na przechodzącego drogę ucznia najechał nagle na nieoświetlonym rowerze 62-letni rencista Antoni G. Rowerzysta nie hamował, ani nie próbował ominąć pieszego. Po kolizji przewrócił się na jezdnię i leżał nieruchomo, w przeciwieństwie do rannego chłopaka, który podniósł się i usiłował odejść do domu.
Wezwane na miejsce pogotowie zabrało ucznia. Okazało się, że miał stłuczoną głowę i kręgosłup szyjny. Rowerzysta nie dał odwieźć się do szpitala i wrócił do domu. W jego krwi stwierdzono 1,8 promila alkoholu.
"Byłem pijany, nie wypieram się tego" - oświadczył Antoni G. w prokuraturze. "Pierwszy i ostatni raz jechałem po pijanemu" - powiedział. Grozi mu kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do roku.