Na demolce można zarobić krocie
Polskie miasta budują się na potęgę. Każda nowa inwestycja zaczyna się od wyburzenia starych gmachów. W Łodzi znikają zakłady Polmosu, Malteksu, Ponaru i dziesiątki innych budynków. Szefowie firm siejących spustoszenie zacierają ręce.
W centrum Łodzi bez wyburzenia nie da się przeprowadzić żadnej inwestycji. Większość inwestorów trafia do Dariusza Zdanowskiego i Michała Szczytkowskiego. Należący do nich Zakład Robót Wyburzeniowych jest jedną z największych w kraju firm.
ZRW wyburzał ostatnio stare obiekty kąpieliska Fala oraz zakłady Ponar przy ul. Wólczańskiej - tu rusza budowa wielkiego biurowca GTC. Trwają też prace przy rozbiórce budynków dawnego Polmosu, gdzie firma Virako chce postawić kompleks biurowy Forum 76. ZRW zdobyło także kontrakt na rozbiórkę fabryki Malteksu, gdzie powstanie centrum handlowo-usługowe.
Michał Szczytkowski nie ukrywa, że od dwóch lat cała branża cieszy się z dobrej koniunktury. W tym roku ZRW zakłada przychody rzędu 15-20 mln zł. Ubiegły rok udało się zamknąć wynikiem w granicach 10 mln. Rentowność firm działających w branży wyburzeniowej sięga - podobnie jak w przypadku deweloperów - około 40%.
W pierwszym półroczu podpisaliśmy 30 kontraktów - mówi Michał Szczytkowski. Wyburzenie przeciętnej łódzkiej fabryki o powierzchni 1,5 ha to wydatek rzędu 1 mln zł, aczkolwiek koszty te mogą wzrosnąć nawet pięciokrotnie, jeśli obiekt znajduje się w centrum, w ścisłej zabudowie, bez możliwości użycia ciężkiego sprzętu. W Warszawie i Wrocławiu ceny są wyższe o 10 do 20%.
Na brak pracy nie narzeka Rajmund Mucha, prezes firmy Ren-Rob Demolition, która od 7 lat zajmuje się wyburzeniami, głównie na terenie Katowic, Dąbrowy Górniczej, Polkowic, Brzegu Dolnego, Siemianowic Śląskich.
Wyburzanie lub rozbiórki stanowią poważną pozycję w budżecie danej inwestycji. W przypadku firmy Virako, która buduje w Łodzi nowoczesny biurowiec Forum 76, rozebranie części budynków dawnego Polmosu będzie stanowiło kilka procent kosztów inwestycji.
W przypadku Forum 76, w gmach biurowca mają być wkomponowane fragmenty ścian dawnego sklepu Polmosu, a magazyny będą przekształcone w parkingi. Blisko 80 mln euro pochłonie budowa hotelu Hilton w Łodzi. Na wyburzenie kamienicy, której miejsce zajmie nowy obiekt, inwestor przeznaczy procent tej kwoty.
Wieści płynące z rynku nieruchomości są korzystne dla właścicieli firm wyburzeniowych. W samej tylko Łodzi do wyburzenia jest Dworzec Łódź Fabryczna i dziesiątki budynków na 90-hektarowym terenie przewidzianym pod nowe centrum miasta. W Polsce w ciągu 4 latach powstanie nawet 100 biurowców.
P. Brzózka, A. Zboińska