Na cmentarzu dymka nie puścisz
Szykuje się kolejny kontrowersyjny przepis,
pisze "Dziennik". Księża zaapelowali właśnie o niepalenie
papierosów na cmentarzach. A radni w Olsztynie jako pierwsi tworzą
stosowną uchwałę w tej sprawie.
30.10.2007 | aktual.: 30.10.2007 05:16
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Galeria
[
Pomysłodawcą jest Ewa Zakrzewska, radna PO. W naszym mieście obowiązuje już zakaz palenia na przystankach autobusowych. W listopadzie dopiszemy do uchwały cmentarze. Czasami jest to potrzebne, by przypominać o kulturze - tłumaczy "Dziennikowi" Zakrzewska. Złamanie przepisów miałoby kosztować nawet 500 zł. Od ich egzekwowania byłaby straż miejska.
Duchowni przepisu nie krytykują, karaniu palaczy są jednak przeciwni. Takie sprawy niech reguluje sumienie, wrażliwość - uważa ks. Józef Fijałkowski, wikariusz biskupi w łódzkiej archidiecezji. Ks. infułat Julian Żołnierkiewicz dodaje: Mamy media, ambony, szkoły, musimy wychowywać ludzi, by nauczyć ich poruszać się po świecie, nie depcząc świętości. Karanie nic nie da.
Profesor Piotr Winczorek, konstytucjonalista z Uniwersytetu Warszawskiego, również ma wątpliwości co do zakazu. Trzeba by go jakoś wytłumaczyć, ale ja nie bardzo dostrzegam możliwość konkretnego uzasadnienia - powiedział "Dziennikowi". Doszukiwanie się analogii z zakazem palenia na przystankach jest mylne, bo na cmentarzach prawie nigdy nie panuje takie zgromadzenie ludzi, jak na przystankach. A szacunek dla zmarłych? Owszem, ale co jeśli zmarły chciał, by nad grobem zapalić papierosa i wypić kieliszek wódki za jego zdrowie? - pyta prof. Winczorek w "Dzienniku". (PAP)