Mundurowi w TVP
Telewizji Polskiej wciąż czuć duch generała Jaruzelskiego - czytamy w "Życiu". Według dziennika, do dziś na kluczowych stanowiskach w Telewizji Polskiej pracuje wiele osób powiązanych z wojskiem, w tym kilku pułkowników jeszcze z okresu stanu wojennego.
27.09.2004 | aktual.: 27.09.2004 07:36
Dziś pracują oni legalnie, jednak przez 12 lat, do czasu przekształcenia TVP w spółkę akcyjną w 1994 roku, działali na Woronicza bezprawnie.
Wielu wojskowych w telewizji pozostawało na etatach Ministerstwa Obrony Narodowej. Dysponowali jednak sprzętem i ogromnym budżetem programowym telewizji, mieli tu swoje pokoje. Podlegali tajnej jednostce pod nazwą Naczelna Jednostka Programów Wojskowych - pisze "Życie" powołując sie na dziennikarzy TVP.
"Życie" dodaje, że niektórzy z wojskowych z przeszłością prawdopodobnie zniknęliby z areny publicznej, gdyby nie prezydencka nowelizacja ustawy lustracyjnej, która wyłączyła spod lustracji pracowników wywiadu i kontrwywiadu.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzające, że nowela jest niezgodna z konstytucją daje szansę, że ludzie z klucza znikną z radia i telewizji. (IAR)
Więcej: * Życie - Mundurowi w TVP*