Trwa ładowanie...
02-04-2006 13:20

Msza święta w Wadowicach

Mszę świętą w intencji rychłej beatyfikacji Jana Pawła II odprawił na wadowickim rynku biskup Tadeusz Pieronek. W mszy uczestniczyło kilka tysięcy wiernych z Wadowic i różnych rejonów Polski oraz zagranicy.

Msza święta w WadowicachŹródło: PAP
d3754rj
d3754rj

W homilii biskup Pieronek powiedział, że w tamtych dniach sprzed roku wielu spotkało się po raz pierwszy, zwłaszcza w tak spektakularny sposób, z dramatem śmierci człowieka znanego wszystkim i jakże wszystkim bliskiego. W tej chwili dramatycznej dla każdego człowieka on nie chciał być sam, lecz świadomie ukazywał, w jaki sposób należy dokonywać najważniejszego dla człowieka przejścia, przez śmierć do życia wiecznego- powiedział.

Duchowny podkreślił, że śmierć uważano zazwyczaj za tragiczny koniec istnienia. Dostrzegliśmy jego świadectwo jako przejście z tego świata do życia wiecznego. "Pozwólcie mi odejść do domu mojego Ojca" - to było jedno z ostatnich zdań, jakie skierował do ludzi otaczających go w dniu śmierci, a przecież wiemy ze środków masowego przekazu, że otaczały go miliony ludzi na całym świecie - mówił.

Zdaniem biskupa była to nie tylko nauka umierania, ale przede wszystkim nauka życia.

Biskup powiedział, że żywa jest pamięć o dokonaniach pontyfikatu Jana Pawła II. Z rozrzewnieniem przywołuje się życzliwe gesty, uśmiech, szacunek okazywany każdemu napotkanemu człowiekowi- dodał.

d3754rj

Przed ołtarzem ustawiony został tron, na którym zasiadł Jan Paweł II podczas swej ostatniej wizyty w Wadowicach w 1999 roku. Na tronie położyliśmy duży bochen chleba. Całe życie Jana Pawła II było jak chleb, którym nas karmił. Żywimy się nim także po jego śmierci. Za ten chleb boży dziękujemy - powiedział proboszcz parafii Ofiarowania NMP ksiądz Jakub Gil.

Duchowny dodał, że wierzy, iż Jan Paweł II patrzy w tej chwili na Wadowice z okna niebios i cieszy się wszystkimi zebranymi.

Msza święta na moment została przerwana, gdy punktualnie o 13.00, jak każdego dnia, z wieży kościoła Ofiarowania NMP popłynęły dźwięki pieśni "Moje miasto Wadowice". Wadowiczanie śpiewali ją papieżowi w 1999 roku, gdy po raz ostatni odwiedził rodzinne miasto.

d3754rj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3754rj
Więcej tematów