ŚwiatMsza solidarności z narodem amerykańskim

Msza solidarności z narodem amerykańskim

Żołnierze i dowódcy Wielonarodowej Dywizji
Centrum-Południe modlili się w niedzielę w intencji ofiar zamachu
terrorystycznego na World Trade Center oraz huraganu Katrina. W
czwartą rocznicę zamachu w Nowym Jorku w polskiej kaplicy w bazie
w Diwanii odbyła się msza solidarności z narodem amerykańskim.

Dowódca dywizji gen. dyw. Piotr Czerwiński powiedział, że jest wstrząśnięty skalą ludzkich tragedii i ogromem zniszczeń, dokonanych przez huragan. Słowa kondolencji płyną z naszych serc w kierunku mieszkańców stanów Luizjana, Missisipi i Alabama, jak i do całego narodu amerykańskiego i obywateli innych państw, których dotknęła ta ogromna tragedia. Łączymy się w bólu i cierpieniu z rodzinami ofiar - powiedział Czerwiński.

Generał dodał, że o ile z naturalnym żywiołem należy się pogodzić, to tragedia spowodowana przez terrorystów budzi sprzeciw.

Wypowiadam te słowa w szczególnym dniu. To dzień, w którym cały świat wspomina datę 11 września 2001 r.i atak terrorystyczny na Stany Zjednoczone. Tej tragedii nie spowodował żywioł, ale zagrażający całemu światu międzynarodowy terroryzm. Wobec żywiołu naturalnego pozostaje nam być pokornym, jednak tragedii spowodowanej przez terrorystów sprzeciwiamy się z całą stanowczością - dodał Czerwiński.

Koncelebrujący mszę kapelan dywizji ks. Zygmunt Kazimierak powiedział, że cztery lata temu zaczął się nowy świat. To świat walki z terroryzmem i zagrożeniem spowodowanym przez człowieka. Dziś polecamy Bogu także ofiary tragicznego huraganu. Widzimy, że człowiek staje w pokorze przed siłami natury, kiedy wiele nie można zdziałać. Polecajmy Bogu tych, którzy odeszli, ale pamiętajmy o tych, którzy zostali. By mieli siły i wytrwałość - mówił ks. Kazimierak.

W mszy, obok dowódców wielonarodowej dywizji, brali udział żołnierze m.in. polscy, salwadorscy i amerykańscy.

Źródło artykułu:PAP
solidarnośćrocznicairak
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)