Możliwy przeszczep twarzy!
Przeszczepianie twarzy wydawało się tylko scenariuszem filmów fantastycznych albo gadką obłąkanego uczonego. Jednak twarze ściągnięte przez chirurgów ze zwłok będą mogły być przeszczepiane ludziom z poważnymi poparzeniami, nowotworami skóry, czy nie gojącymi się bliznami pooperacyjnymi - pisze Super Express.
Do tak niezwykłych transplantacji są już gotowi specjaliści z amerykańskiego Uniwersytetu Louisville w stanie Kentucky oraz chirurdzy plastyczni z kliniki w Londynie.
Przełom
- Transplantacje nerek, serca, wątroby, kości, rogówek oczu to dziś codzienność. Możliwe stają się już przeszczepy rąk i nóg, a nawet całej gałki ocznej. A teraz przyszedł czas na kolejny przełom: przeszczep twarzy - wyznaje dr John Barker, szef amerykańskiego zespołu badawczego.
Przyszyć twarz
Jak wyglądałaby pionierska operacja? Twarz, która posłuży do transplantacji, musi zostać pobrana w ciągu 6 godzin po śmierci dawcy. A potem są już dwie szkoły. Jedna mówi, że konieczne jest pobranie mięśni z przeszczepianego oblicza, a druga, że wystarczy tylko ściągnięcie skóry, przylegającej do niej warstwy tłuszczu i systemu naczyń krwionośnych. Reszta to już precyzja chirurgów, którzy muszą połączyć żyły i arterie, a także umiejętnie przyszyć nową twarz - pisze Tomasz Jarosz.