Moralność pani Waniek
Korzystając z mało precyzyjnych przepisów
prawa Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji aspiruje do roli
głównego strażnika wartości, moralności i religii. KRRiTV piętnuje
goliznę i sprzeczne z katolicką nauką zachowania. Jednocześnie po
cichu toleruje antysemickie i ksenofobiczne treści nadawane w
mediach podporządkowanych o. Tadeuszowi Rydzykowi - informuje
"Trybuna".
09.07.2004 | aktual.: 09.07.2004 06:35
Ostatnio KRRiTV ogłosiła sprzeciw wobec umieszczenia od 1 lipca br. na cyfrowej platformie Cyfra+ erotycznego kanału XXL. Na nic zdały się tłumaczenia szefów platformy, że kanał nie jest dostępny dla wszystkich, a klient musi spełnić szereg wymogów formalnych, aby móc go oglądać - podaje dziennik. Krajowa Rada w odpowiedzi orzekła filozoficznie, że XXL nie jest prywatną sprawą każdego abonenta, bo "media masowe trafiają w przestrzeń publiczną, a nie prywatną" - informuje "Trybuna".
Według gazety, tym razem KRRiTV nie mogła wiele zdziałać, ponieważ XXL nadawany jest z terytorium Francji i spełnia wszelkie francuskie wymogi prawne. Rada dokonała więc kuriozalnego wyczynu - wysłała do swojej francuskiej odpowiedniczki Conseil Superieur d'Audiovisue (CSA) pismo wzywające do zakazania emisji XXL. Ale we Francji kanał funkcjonuje od lat i CSA nie dostrzegła łamania prawa - pisze "Trybuna".
Jak pisze dziennik, to druga "erotyczna" porażka Krajowej Rady w ciągu miesiąca. W czerwcu br. Polsat wygrał z KRRiTV w sądzie administracyjnym, w wyniku czego otwarta została droga do nadawania w paśmie kodowanym kanału Playboya. Polsat ubiegał się o to od trzech lat, ale rada skutecznie blokowała plany stacji domagając się spełnienia kolejnych wymogów formalnych. W sądzie Polsat powołał się na przepisy, zgodnie z którymi to nadawca jest odpowiedzialny za kształt programu, a nie Krajowa Rada - podaje "Trybuna". (PAP)