Mogłem skonstruować mocniejszy dach
Konstruktor katowickiej hali zeznał, że mógł skontruować mocniejszy dach. "Rzeczpospolita" pisze, że Jacka J. wczoraj przesłuchała prokuratura. Przebywa on w szpitalu po tym, jak przedwczoraj wieczorem usiłował popełnić samobójstwo.
Konstruktor powiedział prokuratorom, że czuje się moralnie odpowiedzialny za śmierć ludzi w sobotniej katastrofie. Zeznał, że konstruując dach mógł zastosować podwyższone normy zagraniczne, a nie polskie.
"Rzeczpospolita" wyjaśnia, że nasze przepisy przewidują, że dach może wytrzymać do 70 kilogramów śniegu na metr kwadratowy. Według konstruktora, normy zagraniczne są o wiele bardziej rygorystyczne.
Jacek J. powiedział "Rzeczpospolitej", że to co zeznał, powinno pomóc w ustaleniu prawdy o katastrofie. Prokuratorzy przyznają, że konstruktor jest jednym z najważniejszych świadków w śledztwie w sprawie ustalenia przyczyn zawalenia się dachu. (IAR)