Mnisi pobili się o dziewczynę
Wielu mnichów buddyjskich ucierpiało w bójce, do jakiej doszło w wyniku sporu dwu nowicjuszy o dziewczynę - podały media tajlandzkie.
31.08.2005 | aktual.: 31.08.2005 10:54
Bitwa dwóch grup mnichów i odbywających nowicjat w zakonie młodych ludzi rozegrała się na ulicy przed świątynią na północnym wschodzie Tajlandii w prowincji Nakhon Ratchasima.
Wcześniej przypadkowo doszło do spotkania dwu nowicjuszy, którzy przed wstąpieniem do klasztoru zabiegali o względy tej samej dziewczyny. Jeden z nich zaatakował pięścią dawnego rywala - ten z kolei pobiegł do klasztoru Wat Sanun, sprowadzając na miejsce bitki uzbrojonych w maczety kolegów - mnichów i nowicjuszy.
Przed świątynią doszło do regularnej bitwy między dwoma grupami mnichów. Kilku uczestników starcia zostało rannych. Policja wystąpiła do przeora klasztoru, by usunął ze świątyni winnych bójki mnichów i ich uczniów, tak by mogli stanąć przed sądem.
Za publiczny atak z użyciem maczety, bez względu na skutki, grozi w Tajlandii kara do roku do dwu lat więzienia.
W Tajlandii buddyzm jest religią dominującą - w klasztorach obecnie przebywa ponad 450 tysięcy mnichów i odbywających tam nowicjat młodych ludzi. Buddyzm zakłada umiarkowanie, a także zakazuje wszelkiej agresji.