Jak dotąd do Łodzi przyjechały cztery siostry, a wkrótce mają do nich dołączyć jeszcze dwie. Misjonarki będą pomagać bezdomnym, biednym i narkomanom na ulicach miasta.
"Jesteśmy szczęśliwe, że możemy być w Łodzi. Pan Jezus czeka na nas tutaj. Przyszłyśmy pokazać, że ludzi na ulicy nie trzeba się bać. W nich też mieszka Jezus" - powiedziała siostra Joachima z Anglii.
Z przybycia do Łodzi sióstr zadowolone są władze miasta. "Zwłaszcza w dużych miastach, gdzie w biedzie i potrzebie żyje dużo ludzi, a siostry potrafią przygarnąć do siebie te osoby" powiedział na czwartkowej konferencji prasowej wiceprezydent Łodzi Włodzimierz Tomaszewski.
Zakon Misjonarek Miłosierdzia powstał w 1948 roku w Kalkucie. Obecnie zakon zrzesza ponad 3 tys. sióstr w stu krajach.